Dziwne... dlaczego pomimo deszczu i wiatru rower się nie umył??? Ps. Jeden samochód w rowie.
Wtorek, 15 maja 2018
· Komentarze(0)
Początek - kilkanaście minut po 19tej.
Pogoda zapowiadała możliwy deszcz... "czyli utrzymał się a później spadł" ;) Ze Skierniewic wraz z A. udaliśmy się na Rawkę (nadal rozkopana), następnie zwyczajowa trasa na "Kwasa" przy czym w Rzeszkowie zamiast skręcić w prawo pojechaliśmy prosto zbadać skrót na Julków (asfalt mógłby być lepszy acz przejezdny) Od Julkowa mokro - goniliśmy deszcz albo to i on nas gonił. W Nowych Rowiskach z oddali widać było "dyskotekę" jak się okazało policjanci zabezpieczali samochód który wpadł do rowu. W Dębowej Górze skierowaliśmy się na Maków skąd planowaliśmy aby przez Słomków i Jacochów dojechać do Bełchowa. Niestety nasilający się deszcz bardzo skrócił naszą dalszą trasę... o ile do Makowa dotarliśmy to dalsza trasa polegała już na jak najszybszym dotarciu do Skierek...
Pogoda zapowiadała możliwy deszcz... "czyli utrzymał się a później spadł" ;) Ze Skierniewic wraz z A. udaliśmy się na Rawkę (nadal rozkopana), następnie zwyczajowa trasa na "Kwasa" przy czym w Rzeszkowie zamiast skręcić w prawo pojechaliśmy prosto zbadać skrót na Julków (asfalt mógłby być lepszy acz przejezdny) Od Julkowa mokro - goniliśmy deszcz albo to i on nas gonił. W Nowych Rowiskach z oddali widać było "dyskotekę" jak się okazało policjanci zabezpieczali samochód który wpadł do rowu. W Dębowej Górze skierowaliśmy się na Maków skąd planowaliśmy aby przez Słomków i Jacochów dojechać do Bełchowa. Niestety nasilający się deszcz bardzo skrócił naszą dalszą trasę... o ile do Makowa dotarliśmy to dalsza trasa polegała już na jak najszybszym dotarciu do Skierek...