Po bułki i śledzia...

Środa, 4 lipca 2018 · Komentarze(0)
Po jeziorach nastał czas na odpoczynek...
Szybki przepak w domu i ruszam zwiedzać wyspę naszą, jedyną, znaczy się krajową... czyli Wolin.
Po dotarciu blaszakiem sił wystarczyło jedynie na wieczorną rundkę. Udało się zrobić całe 8 i pół kilometra (prawe kolano nadal boli).


Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!